Run, running, no time, no life, no myself anymore....I don't kow why...I do so many things have so many troubles in my life but still I feel lonely, and now I know who is my real friend and who only is my friend when he/she need something from me....They only want something....they need something....I don't know why?? Why I have to be so kind to everyone to help everyone who ask...they only need something from me...but when I need something from them they are angry, they are saying where have you been when I want something...but I was there, I helped, I listened I've done everything...but as always they don't see anything because they only think about themselves....
Biegać, biegać, brak czasu, brak życia, nie być sobą już...Nie wiem dlaczego...Robię tyle rzeczy, mam tyle kłopotów w moim życiu ale ciągle czuje się samotna, i teraz już wiem kto jest moim prawdziwym przyjacielem a kto jest tylko przyjacielem, gdy on/ona coś potrzebuje ode mnie...Chcą tylko czegoś....potrzebują czegoś....I ja nie wiem dlaczego?? Dlaczego muszę być taka miła dla wszystkich, pomagać wszystkim kto poprosi....oni tylko potrzebują czegoś ode mnie...ale kiedy ja coś potrzebuje od nich, oni są źli, i mówią gdzie byłaś kiedy ja chciałam/chciałem coś od ciebie....ale ja byłam, pomagałam, słuchałam, zrobiłam wszystko....ale oni nic nie zauważą, ponieważ oni widzą tylko siebie.....
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz